poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Beltaine lub Noc Walpurii, noc czarownic.

BELTAINE - noc  z 30 kwietnia na 1 maja - Sylwester druidów.

Szamańskie święto ognia i światła - CZAS nieposkromionej radości, miłości, swawoli i magii...

Celtycki rok dzieli się na porę JASNĄ i CIEPŁĄ oraz CIEMNĄ i ZIMNĄ. Przez pół roku dominuje Księżyc i jego zimny blask, a po 1 Maja - Słońce i jego ciepłe promienie. Przejście w porę ciepłą - Beltaine - to noc wielkiej radości - czas zaślubin Ziemi i Słońca,małżeństwo bogów płodności.
Od zamierzchłych czasów jest to także tradycyjna pora zawierania małżeństw, a urodzone w tym dniu dzieci, cieszyły się niegdyś wielkim uznaniem.

W tę noc w roku granica między rzeczywistością a innymi wymiarami staje się bardzo cienka i łatwo ją przekroczyć. Magiczne istoty jak np. elfy wychodzą z podziemnych królestw i stają się widzialne. Można też dojrzeć stada wiedźm (kobiet WIEDZY), zmierzających na miotłach w kierunku góry Brocken.
Kto tego pragnie, może doświadczyć wglądu w istotę tamtego świata.

W Niemczech, Szwajcarii, Austrii... po dziś dzień odbywają się w Sylwestra druidów huczne zabawy i obrzędy "wtańczenia się w maj". Wokół zakwitają umajone brzózki wokół których ludzie bawią się do upadłego. A choć na skalę masową święto to nieco zdziecinniało, szamani potrafią z niego korzystać.

Jest to doskonały termin na tworzenie szczęścia, miłości i dobrobytu. Precyzyjnie stworzona w tym czasie WIZJA pozwala nosić w sobie nową legendę, tak, aby cały Wszechświat pomógł ją zrealizować.



poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Czym szamanizm celtycki nie jest?

Szamanizm celtycki ma pewne cechy wspólne do szamanizmu w ogóle. Przy innej okazji opowiem Wam trochę o tym. Dziś chcę napisać parę słów na temat: czego nie należy oczekiwać od tej ścieżki. Magia Faery jest, jak już Wam pisałam, jedną ze ścieżek duchowego rozwoju. Jest ona specyficzna i różni się od innych dróg i metod w zasadniczej kwestii: tutaj nie ma czegoś, co byłoby konieczne lub zakazane. Jedynym weryfikatorem jest Twoje czucie i pragnienie. Oczywiście od tego, jaką masz intencję, będzie zależało to, dokąd dojdziesz. Na przykładzie: jeśli chcesz kogoś krzywdzić, nie możesz dziwić się i mieć pretensji, jeśli energia powróci rykoszetem do Ciebie. Wybór zależy od Ciebie, choć tutaj nie ma zasad jako takich, tego co wolno lub nie. Są tylko wskazówki, drogowskazy, dzięki którym trudniej zbłądzić w lesie.

Nie oczekuj, że ta droga rozwoju da Ci konkretne efekty, takie jakie sobie założysz, a jakie inne drogi Ci gwarantują (a przynajmniej tak przekonują, że mogą zagwarantować). Tu jest inaczej. Tutaj wybierasz kierunek zgodny NA TĘ CHWILĘ (to bardzo istotne), z Twym pragnieniem, ale pozwalasz sobie płynąć z prądem energii. To znaczy, zmieniasz kierunek i cel, gdy tak poczujesz- bez poczucia winy, że się nie udało, pretensji, że ktoś Ci czegoś nie dał. Inaczej mówiąc: płyniesz z prądem życia. Ci więc, którym zależy na konkretnych efektach magicznych, osiąganych za pomocą różnych typów magii, np. szarej lub białej, nie znajdą tu tego, czego szukają. Owszem, czasem możemy także i na drodze Fey zastosować jakieś określone techniki i rytuały. Jednak głównym celem nie jest osiągnięcie danego efektu, lecz rozwój siebie samego w trakcie tej praktyki.

Wiem, że może się to wydawać mało atrakcyjne w czasach, gdy inne metody oferują spektakularne efekty, np. te oparte na prawie przyciągania. Cóż, każdy wybiera swoją drogę, swoje niebo...

Jedno co mogę Ci zagwarantować, co możesz uzyskać poznając ścieżkę Faery, to poczucie akceptacji siebie i swojego życia, takim jakie jest- BEZ POTRZEBY ZMIANY. Powróci też spokój i Twoja siła, energia twej duszy, którą oddałeś bez swej wiedzy różnym ludziom, miejscom i metodom. Jak już pisałam: TERAZ jesteś dość dobry, tylko tego nie widzisz. tak samo, jak teraz masz wszystko...

Nasi "mali" przyjaciele dadzą Ci poczucie bliskości i przyjaźni, czego nie zawsze można oczekiwać od aniołów czy mistrzów oświeconych. W ich obecności zwykle czujesz ich potęgę, a swoją małość (oczywiście nie tyczy się to każdego). Przy istotach Świetlanego Ludu czujesz swojskość, przyjacielskość, akceptację, radość, zabawę, spontaniczność. Masz poczucie, jakbyś znowu był dzieckiem, i to wśród kochających przyjaciół. I tu także zastrzeżenie: ma to miejsce wtedy, gdy Fey Cię wybiorą, pokochają. Jednak skoro czytasz te słowa, na pewno już to czujesz...

I to jest właśnie ta znamienita różnica między magią celtycką a innymi rodzajami magii. Tu niczego nie oczekujesz, no może poza powrotem do domu, do rodziny i przyjaciół, a tak wiele dostajesz. Oni bowiem obdarzają Cię wieloma dobrami, których Ci trzeba. Ot, tak- tylko za to, że jesteś. Tak, jak przyjaciel czasem da Ci podarek, nie tylko na imieniny, tylko dlatego, że Cię lubi.

Magia celtycka jest wielokolorowa, z najróżniejszymi odcieniami. Jeśli jesteś otwarty na nowości, różnorodność, szeroko rozumianą tolerancję, wtedy będziesz bawić się i śmiać w życiu z "byle czego"! Czasem jeszcze spotka Cię jakaś przykrość- od ludzi świata, albo cierpienie. Ale nie będziesz doszukiwał się w tym drugiego dna, grzebiąc gdzieś w mrokach przeszłości, dzieciństwa, szukając winnych, którym trzeba by coś przebaczyć. Po prostu poczekasz, aż to minie. Bo życie to dzień i noc, góra i dół. Między nimi tyle odcieni... Ale gdy mija burza- znów świeci słońce. Wystarczy tylko poczekać... A gdy masz wokół siebie przyjaciół, choćby ze świata Faery, wtedy w blikości i cieple, łatwiej jest to przetrzymać. Tuląc się do siebie.



piątek, 13 kwietnia 2012

Jak znaleźć Faery?

Tutaj mała wskazówka:)




I wandered alone to the forest one night
Led by a music strange to hear
And followed the glow of a shimming light
That seemed to grow distant as I grew near
The woods were alive with the fragrance of spring
But winter was everywhere clear to see
The moon shone bright and a bat on the wing
Beckoned me closer and said to me:
"A clearing close In the forest you'll find
A fabulous banquet, a fairy ball
If you close your eyes and you open your mind
The veil disappears and you'll see it all*
Come and play as the wild fairies play
In a magical circle, a fairy ring
You won't want to leave and forever you'll stay
Where the vision is bright as spring
When I closed my eyes to the shimmering light
All memory faded and I could see
That a mushroom circle of red and white
And myriad fairies surrounded me
Beyond all space and beyond all time
On gossamer wings did the fairies fly
With a joy unknown to a music sublime
The fairies danced, and there danced I
Come and play as the wild fairies play
In a magical circle, a fairy ring
You won't want to leave and forever you'll stay
Where the vision is bright as spring
Come and dance the wild fairy dance
Spin in a circle as fast as light
Once you begin you are caught in a trance
And the /odd can grow old in a single night
"Those who seek us surely find us
See the trail we leave behind us
Some bewildered, some enlightened
Some are brave, some are frightened
Are we kind or are we vicious?
Nectar poison or delicious?
That, my sweet, you will discover
Fairy foe, or fairy lover"
Come and play as the wild fairies play
In a magical circle, a fairy ring
You won't want to leave and forever you'll stay
Where the vision is bright as spring
Come and dance the wild fairy dance
Spin in a circle as fast as light
Once you begin you are caught in a trance
And the world can grow old in a single night
I wandered alone to the forest one night
Led by a music strange to hear
If you happen to pass when the moon is bright
And the veils are thin you will find me here
If the veils are thin you will find me here
Come and dance the wild fairy dance
Spin in a circle as fast as light
Once you begin you are caught in a trance
And the world can grow old in a single night

środa, 11 kwietnia 2012

Magia poezji.

Celtowie kochali poezję. Bardowie,celtyccy twórcy, uczyli się 8 lat, a potem mogli, jeśli chcieli, następnych 12 uczyć się, żeby zostać druidem. Celtowie uważali, że poprzez poezję sięga się do esencji duszy, i z duszą w ten sposób można się porozumiewać, że to język duszy.


Żyj
Całym życiem
W pełni odczutym
Głębią wrażeń
do końca
każdą chwilą bez powrotu
każdym człowiekiem
zdarzeniami zwykłymi
Ich Mocą
Tak
byś nie żałował
że coś straciłeś
czegoś nie możesz przypomnieć

piątek, 6 kwietnia 2012

Wielkanocnie


Są różne teorie na temat tego, gdzie i jak rodzą się elfy... Dlaczego nie miałyby wykluwać się z jaja?:)


Niech czas wielkanocny utrzyma nasze marzenia w mocy,
i oby wszystkie życzenia okazały się do spełnienia.
Aby nie zabrakło nam wzajemnej życzliwości,
byśmy przez życie kroczyli w ludzkiej godności
Niech symbol boskiego odrodzenia będzie
i dla nas celem do spełnienia.


środa, 4 kwietnia 2012

Anam Cara

Anam Cara (nad C powinna być kropeczka ale nie wiem, jak to zrobić) to w duchowości celtyckiej- przyjaciel duszy. Boska dusza nie ma między Tobą a nim ograniczeń, z ludzkiego pojmowania świata. To boskie światło, które Was oboje przenika. Osoba ta, jest jak część Ciebie, przy niej jesteś totalnie prawdziwy i szczery. Tej więzi nie rozrywa nawet rozstanie ani śmierć, jednakże także i ten związek może przechodzić burze nawet po latach. Gdy to przetrwacie- wychodzicie umocnieni. Buduje się nowa jakość, otwierasz się na miłość w sobie. Rozdrapywanie ran, skupianie się na problemach- niszczy tajemną bliskość. Gdzie nie ma namiętności dusza śpi albo jest nieobecna. Miłosna tęsknota przemienia życie. Przy Twoim Anam Cara- jesteś sobą i to jest święte.




"Błogosławieństwo przyjaźni:
Obyś był błogosławiony dobrymi przyjaciółmi.
Obyś nauczył się być dobrym przyjacielem dla samego siebie.
Obyś był w stanie odbyć podróż do tego miejsca w Twej duszy,
gdzie czeka na Ciebie wielka miłość, ciepło, uczucie i wybaczenie.
Oby to cię zmieniło.
Oby przemieniło to, co w Tobie negatywne, zamknięte i zimne.
Obyś zaznał prawdziwej namiętności, pokrewieństwa i powinowactwa w przynależności.
Obyś cenił przyjaciół.
Obyś był dobry dla nich i obyś był dla nich obecny; oby obdarzyli Cię wszelkimi błogosławieństwami, wyzwaniami, prawdą i światłem, niezbędnymi w Twej życiowej wędrówce.
Obyś nigdy nie był osamotniony, lecz obyś zawsze trwał w delikatnym gnieździe przynależności z Twym Anam Cara."
za: John O'Donohue "Anam Cara- duchowa mądrość celtyckiego świata".