czwartek, 4 października 2012

Działania czarownicy.



Czarownica nie musi być szamanką, ani szamanka czarownicą. Działania czarownicy nie muszą być wykonywane w transie. Istnieje wiele różnic i podobieństw tych dwóch kierunków działań. Nie mam na celu teraz robić jakiegoś szczególnego wykładu. Mnie interesuje w tym momencie, jak się to ma do szamanizmu celtyckiego.

Tutaj nie kładzie się istotnego nacisku na działania rytualne, choć oczywiście to zawsze zależy od osoby: czy ma potrzebę w danej chwili je zastosować. Tu, cała magia dzieje się poprzez Ciebie !!! TY JESTEŚ MAGIĄ, KTÓRĄ TWORZYSZ !!!

Mówiąc prostym językiem: im więcej osobistej mocy zebrałeś w danej sytuacji, tym efekt działań jest skuteczniejszy. Dlatego uważam, że pomóc mogę tylko tam, gdzie sama czegoś doświadczyłam i poradziałam sobie z dobrym skutkiem. Czyż nie lepiej pomagają alkoholikom Ci, co sami wyszli z alkoholizmu niż terapeuci, którzy wyuczyli się czegoś? Tylko, gdy sama uleczyłam siebie, czyli sprawiłam, że utracona w danej kwestii energia do mnie powróciła, wtedy mogę uleczyć kogoś w tym samym temacie. Bo... rozumiem go naprawdę. Oczywiście: każde przeżycie jest inne, każdy człowiek inny... Ale to już inna kwestia.

Czarownicy nigdy się nie poddają. zawsze osiągają powodzenie. W ich życiu nie ma miejsca na porażki. Odnoszą sukcesy we wszystkim, czego się podejmą. Dlatego bardzo uważnie wybierają swoje zadania, to, za co wezmą odpowiedzialność. Dzięki temu, że znają swoją siłę i jej wpływ- inni to czują i przychodzą do nich po pomoc. Albowiem wiedzą, że skoro tamten człowiek mógł tego dokonać- ja także mogę! Czarownik czy szaman zawsze świadczy swoim doświadczeniem, swoim życiem, że jego działania są skuteczne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz